Przecież to było pewne, że będą chcieli odpaść z Pucharu Polski jak najszybciej. Więcej meczów, więcej kosztów, więc po co je generować? Za Kwaśniaka Puchar Polski był być może nawet ważniejszy od ligi, bo mógł wypromować klub, miasto, jego i piłkarzy. To było coś pięknego jak przyjechała Legia czy Śląsk i te tłumy kibiców, nie widziane dotąd wcześniej.... jednak komuś (wiadomo komu) to przeszkadzało i właśnie od sławetnego już meczu ze Śląskiem (i "afery" z kibicami) zaczęły się problemy Kwaśniaka i OKSu. Szkoda, wielka szkoda, bo dla takich przeciwników i meczów, warto było przychodzić na stadion. A tak to będziemy zmuszeni oglądać porażki za porażką z takimi potęgami jak Puszcza, Chojniczanka, Energetyk, bo nie oszukujmy się - spadek do II ligi to kolejny po porażce w PP, cel obecnego zarządu OKS! W II lidze mniejsze koszty, pensje, oczekiwania - czyli po prostu lepiej. Szkoda, że zapominają o kibicach i ambicjach sportowych!!!