Czesiek jest już w polityce 15 lat zaczynał od Przewodniczącego AWS rozdawał karty i jeszcze rozda przy tych wyborach. Mistrz, Czy wy nie widzicie tego, że on się dobrze bawi na tym forum ,a obecnemu układowi władzy puszczają nerwy.

A tak obecny wójt dba o finanse gminy:
zapodaj.net/da8c41db3e6bb.jpg.html
Pewnie starszy brat mu doradza.

Gosc napisał: Nie wierzę w ani jedno słowo gawora, człek niekompetenty, niewiarygodny, zadufany w sobie i pyszny, tyle co zostało w Borzęcinie zrobione przez ostatnią dekadę jest niekonwencjonalnym rekordem w skali kraju , który trudno będzie komukolwiek pobić . I widzicie zawistnicy My Borzęcanie nie damy się w bambuko zrobić!

Gawor niech się zajmie upadajacym MPK w Brzesku i swoimi sprawami w sądzie z Przewodniczącym Solidarności kol Waśniowskim. Ma ich aż TRZY.

Oszołom napisał: bo za chwile się okaże , ze pójdzie siedzieć i tyle nafika ale przedtem będzie musiał oddać komputer który z MPK zabrał do domu

Gosc napisał:
Radny Gawron, jak zwykle na niczym się nie zna i pieprzy trzy po trzy. Widocznie przysypia na sesjach, bo nawet nie wie, ze działka została sprzedana, a nie wydzierżawiona. Poza tym Gmina Borzęcin jest w dobrej kondycji finansowej i znając życie, wójt Kwaśniak wynalazł sposób, aby na transakcji zrobić złoty, dla gminy interes Trzymamy kciuki (y)

zapodaj.net/da8c41db3e6bb.jpg.html

Kto to jest Sitarzowa i jej artykuły to już napisałem jw ,dziwię się właścicielowi TEMI Panu Kubcowi kogo zatrudnia ???

Gosc napisał:
Albo ten Pan Gawor nie ma pojęcia o swojej pracy, albo celowo sieje zamęt. Po opublikowaniu na portalu samorządowym gminy Borzęcin - www.borzecin.pl sprostowania Pana Wójta Janusza Kwaśniaka, wszystko stało się jasne.

Cyt.:

" W związku z artykułem „Sprzedali działkę, teraz ją... wydzierżawią", autorstwa Zofii Sitarz opublikowanym w numerze 3 TEMI z dnia 15 stycznia br., jak również zawartymi w nim nieprawdziwymi informacjami, wyjaśniam co następuje:

- Nie jest prawdą, jak twierdzi radny Rady Gminy w Borzęcinie Krzysztof Gawor, że gmina Borzęcin cyt. „nie sprzedała prawa do własności" działki przemysłowej w Borzęcinie – Borku, gdyż działka ta, została sprzedana za kwotę 2 miliony 655 tysięcy złotych zgodnie z dyspozycją Rady Gminy określoną w uchwale Nr XXXV/240/2013 z dnia 23 grudnia 2013 roku w sprawie zmian wieloletniej prognozy finansowej, z opcją dzierżawy i gwarancją odsprzedaży nieruchomości na rzecz gminy w roku 2016. Za podjęciem ww. uchwały głosowało 11 radnych, przeciw 1, przy jednym głosie wstrzymującym się. Zaznaczyć przy tym należy, że przedmiotową sprzedaż planowano w podjętej przez Radę Gminy uchwale budżetowej na 2013 rok, co wyklucza zawarte w artykule insynuacje, że sprzedaż była wynikiem dziury budżetowej, a firma kupująca pojawiła się nagle.

- Nie jest prawdą, jak twierdzi radny Gawor, że sprzedaż działki miała na celu uniknięcie cyt. „przekroczenia dopuszczalnych progów zadłużenia", a „cała operacja z działką to nic innego, jak zaciągnięcie kolejnego kredytu, tylko na bardzo niekorzystnych warunkach" oraz że gmina w związku z tą decyzją „będzie musiała zapłacić ogromny haracz". W przypadku gdyby samorząd gminy zrezygnował z planowanego w budżecie na rok 2013 dochodu z tytułu sprzedaży działki i zdecydował się na zaciągnięcie kredytu, celem pełnej realizacji planowanych wydatków inwestycyjnych koszty naliczonych odsetek, według przeprowadzonej symulacji możliwej spłaty, byłyby o ponad 400 tysięcy wyższe niż koszty, jakie poniesie gmina z tytułu realizowanej dzierżawy. Warto przy tym podkreślić, że cena dzierżawy jest porównywalna z obowiązującymi aktualnie cenami rynkowymi i niższa od minimalnych stawek dzierżawnych wynikających z uchwały Rady Gminy w Borzęcinie w zakresie nieruchomości gruntowych stanowiących jej własność.

Transakcja przeprowadzona przez gminę Borzęcin jest działaniem obliczonym na wymierny dla gminy zysk. Działkę o powierzchni 14,74 ha zbyto w V przetargu, po cenie wynikającej z wyceny rzeczoznawcy, z opcją dzierżawy i wykupu. Wcześniejszy, IV przetarg nie przyniósł skutku mimo obniżenia ceny o 30 %. Dalsze obniżanie ceny sprzedaży naraziłoby gminę Borzęcin na utratę dochodu z tytułu definitywnego zbycia działki za połowę ceny, w sytuacji kiedy gmina prowadzi działania w zakresie dozbrojenia strefy przemysłowej w niezbędny układ komunikacyjny (budowa drogi wyjazdowej, łączącej strefę z drogą wojewódzką), co wpłynie na zwiększenie wartości gruntu i jego atrakcyjności.
Warto zaznaczyć, że kolejna sprzedaż, po wykupie przez gminę działki w 2016 roku, odbywać się będzie za cenę - wartość działki z aktualnej wyceny, powiększoną o koszty poniesionej dzierżawy. Pozwoli to uzyskać gminie zdecydowanie wyższe dochody, niż w przypadku definitywnej sprzedaży działki w obecnym stanie. Już dzisiaj terenem, po zrealizowaniu inwestycji budowy drogi, zainteresowani są potencjalni inwestorzy.

Wobec powyższych faktów zbycie działki w przewidywanym trybie, wraz z dzierżawą i wykupem jest dla gminy Borzęcin zdecydowanie korzystne, a argumenty podnoszone przez radnego Krzysztofa Gawora są niczym innym, jak elementem rozpoczętej przez niego kampanii wyborczej, a zarazem próbą odwrócenia uwagi wyborców od nieudolnie i nieefektywnie sprawowanego mandatu w radzie gminy Borzęcin.

Janusz Kwaśniak
Wójt Gminy Borzęcin

Sprostowanie jw. ukazało się w 5 numerze TEMI z dnia 29 stycznia br., ze skrótami dokonanymi przez redakcję ..."

No i proszę. Tyle było jazgotu i ujadania na Pana Kwaśniaka w sprawie, a tu masz. Wszystko jasne i krystaliczne jak łza. Wszystko jednak układa się w logiczną całość. Pan radny Gawor, który zaatakował wójta Borzęcina jest prezesem MPK w Brzesku, spółki której głównym udziałowcem, a zarazem dotacjodawcą jest Gmina Brzesko. Posada prezesa MPK w dużej mierze zależy od "widzi mi się" burmistrza miasta i jego współpracowników. Autorka tekstu w TEMI, ZS jest pracownicą biura promocji Urzędu Miasta odpowiedzialną za redagowanie tekstów na samorządową stronę internetową (zapewne podlega szefowi biura promocji, Krzysztofowi B.). Janusz Kwaśniak, obecnie wójt Borzęcina jest jednym z poważniejszych kandydatów na burmistrza Brzeska, a więc konkurentem obecnego burmistrza Grzegorza Wawryki.
Komu może zależeć na osłabieniu pozycji Kwaśniaka? Widzicie Państwo związek przyczynowo - skutkowy? Bo ja tak. Więcej! Śmiem twierdzić, że autorami ataków na wójta Borzęcina, nie są mieszkańcy jego gminy, ale... sąsiedniej gminy Brzesko...

Kmicic napisał: Białe myszki przed oczami to niepokojący objaw.

Gosc napisał: Powtarzasz się biała myszko, jak masz problem zgłoś się po koleżeńsku do wawrykowej

Kmicic napisał: Przyczyna: transakcja p. wójta, która oznacza kredyt dla gminy na 15% w skali roku.
Skutek: radny zapytał dlaczego inne gminy podobne kwoty pożyczają z oprocentowaniem 5% w skali roku.
Reakcja zwolenników pomysłu wójta: Gawor do leczenia itp., itd.
Wnioski: wyciągnijcie sami.

Gosc napisał:
A ta różnica 10 % w koszcie kredytu to 520 000 zł za dwa lata.

2. gosc napisał:
Radny Gawor nie kuma wielu rzeczy. Na przykład tego, że dla każdej gminy od 1 stycznia br. jest wyznaczany indywidualny roczny wskaźnik spłaty zadłużenia, którego nie można przekroczyć. Dlatego gdyby zdecydowano się zaciągnąć kredyt, to jego spłata następowałaby przez wiele lat, a koszty byłyby o wiele wyższe od dzierżawy. Proste, ale nie dla radnego. Dla kierownictwa MPK, ekonomia to trudna do ogarnięcia wyższa nauka.